Pozytywne wibracje

825

Przeglądasz starą wersję tego wpisu, od 24 maja 2018 o 11:11:42. Tutaj możesz porównać różnice pomiędzy tą wersją a wersją obecna wersja.

-Co Wam się kojarzy z Argentyną? – zapytał podróżnik, ubrany w granatową koszulkę z błękitno-białą argentyńską flagą – Steki! Pampa! Andy! Tango! Czerwone wino i gauchos! – padały z sali pomysły – Wszystko się zgadza – potwierdził – skoro to wiecie, to porozmawiajmy dziś o… tej ,,Innej Argentynie.” Wojciech Lewandowski – geograf i akademicki wykładowca, bez pamięci zakochany w Ameryce Południowej, zabrał wczorajszego wieczoru czytelników filii w Józefosławiu na wyprawę na drugą półkulę. Nad majestatyczne wodospady Iguazu, porażającą przestrzenią punę i w zaśnieżone Andy. Na degustację win z Mendozy i do zadymionych knajpek, w których króluje tango. Na spotkanie z kapibarami i po zdjęcie na Fin del Mundo czyli Koniec Świata.

– Bo widzicie Państwo – dodał na zakończenie – W Argentynie nauczyłem się, że niewiele potrzeba do szczęścia. Dobrze zjeść, wypić i zatańczyć! Po prostu poczuć te pozytywne wibracje! 😉

Jesteśmy przekonane, że w głowach grały nam one i naszym gościom jeszcze długo po zakończeniu spotkania 🙂

Aktualizacje wpisu:
Zmiany:

Nie ma różnic pomiędzy tą wersją a wersją 24 maja 2018 o 11:11:42 i wersją aktualną. (Być może zostały jedynie zmienione wewnętrzne oznaczenia wpisu w systemie.)