„Żyjemy sobie byle żyć,i w nocy nie śni nam się nic –nie wabi nas wędrowny szlakni stukot kół, ni morski wiatr,ktoś inny się w głębiny pcha,lecz co tam ujrzy oprócz dna?Po co ten hazard? My od latwolimy swój spokojny świat.“
Piątkowy wieczór, kameralna sala w otoczeniu drzew, gitara klasyczna i niski głos z charakterystyczną chrypą… Właśnie tak pokrótce można opisać Drugie majowe spotkanie z poezją w Zalesiu Dolnym. Spotkanie, którego bohaterem był Włodzimierz Wysocki – rosyjski poeta, bard, aktor, autor setek piosenek. Kolorowy ptak czarno-białych czasów, żyjący szybciej niż mu współcześni i zmarły za szybko.
Twórczość Wysockiego przybliżył licznie zebranej publiczności Michał Konstrat – współtwórca płyty „Nasz Wysocki” (MTJ, 2013); rusycysta i językoznawca; śpiewający autor muzyki do dzieł światowych klasyków poezji; wykonawca, interpretator oraz tłumacz pieśni bardów rosyjskich; uczestnik i laureat wielu ogólnopolskich festiwali piosenki autorskiej, poetyckiej i poezji śpiewanej.
Poza brawurowymi wykonaniami trudnych, ale i wzruszających utworów mistrza, pan Michał przygotował opowieść o barwnym życiu Wysockiego. O podróżach, romansach, małżeństwach, uzależnieniu i iskrze bożej, która uczyniła go wyjątkowym. Artysta wykonał większość piosenek w oryginale, ale nie zabrakło kilku tłumaczeń i anegdot z nimi związanych.
Nostalgiczna i refleksyjna atmosfera skłaniała do rozmowy – o samym Wysockim, książkach, innych bardach. Co chwilę dostawiałyśmy kolejne krzesełka i parzyłyśmy następne filiżanki herbaty. Koniec występu okazał się początkiem dyskusji, co utwierdziło nas w przekonaniu, że nawet we współczesnych czasach jest miejsce na poezję.
Aktualizacje wpisu:
Ten wpis nie był poddany redakcji przed publikacją.