Z „Pocieszkami” do szpitala

868

Przeglądasz starą wersję tego wpisu, od 11 czerwca 2019 o 13:14:15. Tutaj możesz porównać różnice pomiędzy tą wersją a wersją obecna wersja.

W upalny wtorkowy poranek bibliotekarki z Piaseczna ponownie odwiedziły pacjentów MEDI-system „Konstancja”, by umilić im czas rozmową i chwilą lektury. Wśród książek, które zabraliśmy, pojawiły się m.in. krótkie teksty Katarzyny Grocholi zebrane w książce Pocieszki. Pacjenci mogli wysłuchać fragmentów w interpretacji Asi i Sylwii, jednak to nie lektury były najważniejsze. Dla osób, które spędzają długie dnie w łóżkach, to rozmowy były tym, na co czekały. Czasem wystarczy tylko chwila uwagi, jaką się im poświęca, by na twarzach pojawił się uśmiech. I to jest właśnie cel akcji „Książka jak lekarstwo”. Mamy nadzieję, że kolejne wizyty będą równie miłe!

Aktualizacje wpisu:
Zmiany:
11 czerwca 2019 o 13:14:15Aktualna wersja
Zawartość
Skasowano: <p style="text-align: justify;">W upalny wtorkowy poranek bibliotekarki z Piaseczna ponownie odwiedziły pacjentów <span class="st">MEDI-<wbr />system "Konstancja", by umilić im czas rozmową i chwilą lektury. Wśród książek, które zabraliśmy, pojawiły się m.in. krótkie teksty Katarzyny Grocholi zebrane w książce <em>Pocieszki</em>. Pacjenci mogli wysłuchać fragmentów w interpretacji Asi i Sylwii, jednak to nie lektury były najważniejsze. Dla osób, które spędzają długie dnie w łóżkach, to rozmowy były tym, na co czekały. Czasem wystarczy tylko chwila uwagi, jaką się im poświęca, by na twarzach pojawił się uśmiech. I to jest właśnie cel akcji "Książka jak lekarstwo". Mamy nadzieję, że kolejne wizyty będą równie miłe!</span></p> Dodano: <p style="text-align: justify;">W upalny wtorkowy poranek bibliotekarki z Piaseczna ponownie odwiedziły pacjentów <span class="st">MEDI-<wbr />system "Konstancja", by umilić im czas rozmową i chwilą lektury. Wśród książek, które zabrałyśmy, pojawiły się m.in. krótkie teksty Katarzyny Grocholi zebrane w tomie <em>Pocieszki</em>. Pacjenci mogli wysłuchać fragmentów w interpretacji Asi i Sylwii, jednak to nie lektury były najważniejsze. Dla osób, które spędzają długie dnie w łóżkach, to rozmowy były tym, na co czekały. Czasem wystarczy tylko chwila uwagi, jaką się im poświęca, by na twarzach pojawił się uśmiech. I to jest właśnie cel akcji "Książka jak lekarstwo". Mamy nadzieję, że kolejne wizyty będą równie miłe!</span></p>
Bez zmian: Bez zmian:

Uwaga: Do porównania mogą być dodawane puste linie celem lepszego zawijania linii.